Do Pekinu przylecieliśmy 1 maja w samo południe. Procedura na przejściu granicznym nie była skomplikowana, ale z uwagi na ogrom ludzi na lotnisku trochę to trwało. Już stojąc w kolejce do odprawy poznałem pierwsze zastosowanie WeChata – logowanie się do sieci Wifi. W publicznych hotspotach weryfikacja użytkownika odbywa się przez aplikację WeChat. Połączenie nie było za szybkie, ale udało się mi przetestować połączenie z VPN i zobaczyłem, że Google działa. Bardzo się wtedy ucieszyłem, bo wiedziałem, że nie zginę i nie będę odcięty od świata przez 3 nadchodzące tygodnie. Za bramkami szybko ogarnąłem chińską kartę SIM i wyruszyliśmy w drogę centrum Pekinu. (Więcej o VPN i kartach SIM przeczytasz w tym wątku).
Table of Contents
Dojazd z lotniska do centrum
Jak dojechać z lotniska do centrum Pekinu? Aktualny główny port lotniczy Pekinu (PEK – Beijing Capital) oddalony jest około 32 km na północny wschód od Centrum miasta (Na drugą połowę 2019 planowane jest otwarcie nowego, większego portu Beijing Daxing oddalonego 46 km od centrum w kierunku południowym). Najlepszym sposobem by do jechać centrum jest skorzystanie z pociągu Airport Express. Podróż do centrum trwa 30min, a jednorazowy bilet kosztuje 25 CNY. Bilety można dostać w automatach jak i w okienkach.
Pierwszym przystankiem jest Terminal 3, drugim Terminal 1 i 2. Kolejny przystanek znajduje się już w Pekinie i jest to stacja Sanyuanqiao Station, gdzie można przesiąść się do metra linii nr 10. Ostatnim przystankiem pociągu jest Dongzhimen Station,skąd można wyruszyć dalej metrem linii nr 2 i 13 lub przesiąść się do autobusów, gdyż jest to też duży dworzec autobusowy, skąd odjeżdżają kursy w kierunku północnym.
Komunikacja miejska w Pekinie
Pekin posiada drugi największy system metra na świecie – 636.8km tras i 22 linie. Większe jest tylko metro w Szanghaju (676km). Cennik przejazdów opiera się na długości podróży i zaczyna się od 3 juanów za trasę mniejszą niż 6km, 6-12km kosztuje 4 CNY, 12 – 22km 5CNY itd.
Zamiast kupować pojedyncze bilety wybraliśmy opcje karty miejskiej Yikatong card, którą jest kartą Prepaid. Dostać ją można na stacjach metrach w okienkach obsługi pasażerów. Karta jest darmowa, ale trzeba uiścić depozyt w wysokości 20CNY. Pod koniec wizyty w Pekinie kartę, można zwrócić. Otrzymasz wtedy depozyt jak i środki jakie na niej zostały. Warto nadmienić, że karta działa także w innych środkach komunikacji (w autobusach jest 50% zniżki z kartą). Skorzystaliśmy z niej również w autobusie podczas wycieczki na Chiński mur. Karty doładowaliśmy kwotami 100CNY i 4 dnia dostaliśmy po 32CNY zwrotu.
Na każdej stacji metra, aby dostać się na perony trzeba przejść przez bramki kontrolne i oddać swój bagaż/plecaki do kontroli, zupełnie jak na lotnisku.
Dzień 1
Hostel w Pekinie
Po dojechaniu do centrum Pekinu udaliśmy do hostelu Lucky Family Hostel (http://www.booking.com/Share-iEtmw9), który znajdował się w Hutongu (więcej o Hutongach, niżej). Pokój 2 osobowy na 3 noce, kosztował nas 821 CNY. Znajomość j. angielskiego u obsługi była na wystarczającym poziomie, aby zrobić check-in. Pokój był skromny i ogrzewany dzięki lampie w łazience, ale wystarczył by spędzić w nim te parę nocy. Łazienka w typowym stylu chińskim, czyli prysznic nad toaletą. Śniadanie można w nim dostać już za 20 juanów.
Pałac Letni – Summer Palace – 颐和园
Korzystając z okazji, że mieliśmy trochę czasu, jeszcze tego samego dnia pojechaliśmy na popołudniowe zwiedzanie pałacu letniego. Więcej o nim dowiesz się z tego wpisu.
Dzień 2
Na dzień drugi zaplanowaliśmy jedną z 2 największych atrakcji Pekinu: Wielki Mur Chiński.
Wielki Mur Chiński – Great Wall of China
Będąc w północnych Chinach nie można ominąć tego miejsca. Istnieje kilka jego fragmentów na które można wejść. Który my wybraliśmy, dlaczego i jak się tam dostaliśmy dowiesz się z tego wpisu.
Beijing Railway Station – 北京站
Po powrocie z wielkiego muru, wykorzystując chwilę wolnego czasu, udaliśmy się na centralną stację kolejową by odebrać uprzednio zarezerwowane bilety.
Dworce kolejowe w chinach są ogromne i bardziej przypominają lotniska niż europejskie dworce. Z jedną małą różnicą, kasy są na zewnątrz budynków lub w zupełnie innych częściach budynków niż główne sale. Wielkie hale odjazdów są rozdzielone od hal przyjazdów, do których nie można wejść z zewnątrz. Przed wejściem do dworca trzeba przejść kontrole bezpieczeństwa i jest to możliwe tylko jeśli posiada się bilet na pociąg, zupełnie jak na lotnisku. Później oczekuje się na swój pociąg w hali odjazdów i gdy zbliża się on na stację lub zaraz ma odjechać, dopiero wtedy można przejść do wyjścia prowadzącego tylko do konkretnego peronu.
Na dodatek w samym Pekinie jest 5 dworców, więc upewnij się z którego odjeżdża twój pociąg. Na dworzec główny w Pekinie dostaliśmy się linią metra nr 2. W sali biletowej tylko jedno okienko obsługuje podróżnych posługujących się językiem angielskim. Sprzedawcy należy podać numery rezerwacji i paszporty, a on wyda Ci już prawdziwe bilety, z którymi dopiero możesz wejść do hali odjazdów. Więcej o biletach, w tym jak je „zakupić” przez internet i podróży po chinach znajdziesz w tym wpisie. A o samym dworcu przeczytasz więcej tutaj: https://www.chinahighlights.com/china-trains/beijing-railway-station.htm
Wangfujing Snack Street – 王府井小吃街
Wieczorem udaliśmy na Pekińską ulicę street foodu. Na całej długości 810m sprzedawane są różności z chińskiej kuchni i pamiątki. Nie da się ukryć, że wszystko jest tutaj głównie nastawione na turystów. Spróbować można tu między innymi szaszłyków ze skorpionami czy kandyzowanych jabłuszek. My skusiliśmy się między innymi na kebab z kaczką za 25CNY, czy pierożki za 20CNY.
Dzień 3
Kolejnego dnia nie zwalniamy tempa i odwiedzamy drugą największą atrakcję Pekinu:
Zakazane Miasto – Forbidden City – 紫禁城 / 故宫
Po wpis na temat Zakazanego Miasta zapraszam do wpisu o nim.
Park Jingshan – 景山公园
Tuż za zakazanym miastem, z północnej strony znajduje się park Jingshan. Niegdyś był to park cesarski, teraz można go zwiedzać za jedyne 10CNY. Na wzgórzu, które znajduje się po środku, znajduje się pawilon, z którego można oglądać panoramę Pekinu i Zakazanego Miasta. Z ciekawostek, to w 1644 w tym parku powiesił się ostatni cesarz z dynastii Ming.
Hutong – 胡同
Zamiast wracać bezpośrednio na plac Tiananmen, postanowiliśmy przejść się przez tradycyjne zespoły domostw, Hutongi. Budowane były na planie prostokąta z wąskimi uliczkami. W większości domów nie ma ubikacji, a toalety są wspólne na ulicach. Obecnie Hutongi zastępowane są przez nowoczesne budownictwo, ale część z nich jest zachowywana i odrestaurowywana jako atrakcja turystyczna. Te odnowione wyglądają jak plan filmowy, a budynki jak makiety. Jest w nich aż za czysto. Lecz gdy zajrzy się przez bramę do środka widać w jakich warunkach ludzie naprawdę mieszkają. Nasz hostel również znajdował się w jednym z nich.
Tiananmen Square – Plac Niebiańskiego Spokoju – 天安门广场
Przed Zakazanym Miastem znajduje się największy publiczny plac na świecie. Ma wymiary 800m na 300m. Na placu znajduje się pomnik Bohaterów Ludu oraz mauzoleum Mao Zedonga. A wokół placu stoją naszpikowane kamerami latarnie.
To na tym placu 1 października 1949 Mao Zedong proklamował Chińską Republikę Ludową, a w 1989 krwawo zostały stłumione protesty studentów.
Qianmen street
Na południe od placu, za wieżą łuczniczą (Archery Tower of Qianmen) znajduje się popularny deptak odnowiony na olimpiadę w Pekinie w 2008 roku. W jednej z restauracji mieszczących się przy ulicy, zjedliśmy kaczkę po pekińsku w cenie 223CNY (Nie była to najtańsza potrawa).
Temple of Heaven – Świątynia Nieba
Nie tak daleko od Qianmen street, w kierunku południowym znajduje się park. W parku tym znajduje się kolejna duża atrakcja Pekinu: Świątynia Nieba.
Jest dostępnych kilka wersji biletów. Przed wejściem do parku można kupić bilet na wszystko od razu lub tańszy tylko części parkowej bez świątyni. Bilet do świątyni można dokupić w kasach przy samej świątyni. Niestety w naszym przypadku, przez nasze nieogarnięcie, kupiliśmy bilety tylko do parku. Gdy chcieliśmy naprawić swój błąd, niestety było już za późno, zbliżała się godzina 17:30 i kasy przy świątyni były już zamknięte i nie zdążylibyśmy się wrócić do kas głównych, przed zamknięciem świątyni. Pozostał nam spacer po parku, którego nie żałujemy, ale do dzisiaj nie możemy sobie darować tej wpadki.
W zależności od pory roku bilet wstępu na teren parku kosztuje 10 lub 15 CNY. Pawilony które znajdują się terenie parku płatne są dodatkowo 28 lub 34 CNY. Bilet combo, uprawniający do zobaczenia wszystkiego kosztuje 28 lub 34 CNY. Niby tylko 1-2 CNY tanie, ale warto je wziąć na wypadek, gdyby wewnętrzne kasy były pozamykane.
Więcej o świątyni przeczytasz na stronie https://www.travelchinaguide.com/attraction/beijing/heaven/
Dzień 4
Nasz ostatni dzień Pekinie. Jako że pociąg mieliśmy o godzinie 14, a check-out w hostelu o 12, postanowiliśmy jeszcze na szybkości zwiedzić jedną lokację.
Lama Temple / Yonghe Temple – Świątynia Harmonii i Pokoju / Świątynia Lamy
Świątynia Lamy znajdowała się tylko 2 stacje metra od nas. (linie 2 i 5, stacja: Yonghegong Lama Temple). Jest to największa buddyjska świątynia w Pekinie i jeden z największych i najważniejszych klasztorów na świecie. W skład świątyni wchodzi 5 pawilonów. W ostatnim, największym, znajduje się 18 metrowy posąg Buddha, wykonany z jednego pnia sandałowca!
Świątynia na szczęście przetrwała kulturalną rewolucję i od 1981 roku jest otwarta dla zwiedzających.
Cena za bilet wejściowy wynosiła 25 CNY
Więcej o świątynie poczytasz na stronie:
https://www.travelchinaguide.com/attraction/beijing/yonghe.htm
Podróż do Xian – West railway station
Naszym kolejnym etapem podróży było miasto Xi’an. Aby się do niego udać wybraliśmy jako środek transportu szybki pociąg. Pociąg nr G87 mknie z prędkością ponad 300km/h i pokonuje trasę Pekin – Xian w 4h 20m (Tak szybko, że apka polarsteps uznała, że tę trasę pokonaliśmy samolotem). Bilet na niego kosztował 515,5 CNY. (O kupowaniu biletów na chińskie pociągi powstał ten o to wpis)
Pociąg odjeżdżał z zachodniej stacji Pekińskiej (West Railway Station), która nie da się ukryć, jest ogromna. Podobnie jak przed lotami, polecam przybycie na dworce w Chinach z wyprzedzeniem czasowym, z powodu rozmiarów, ilości ludzi i obowiązkowych kontrolach bagażu i osobistych, jakie trzeba przejść przed wejściem na dworzec.
Nie do każdej bramki na dworcu możesz podejść jako obcokrajowiec. Chiny, podobnie jak Europa bardzo szybko się automatyzują i na bramkach wejściowych do metra zamiast ludzi, są automaty sprawdzające bilety i dowody osobiste Chińczyków. Na szczęście zawsze jest co najmniej jedna bramka, przy której kontroler, który sprawdzi twój paszport i wpuści cię do środka.
Po wejściu na teren dworca, trzeba jeszcze odnaleźć peron, z którego odjeżdża pociąg i bramkę na nią prowadzącą. Zupełnie jak na lotnisku. Gdy pociąg będzie gotowy do przyjęcia pasażerów, bramki się aktywują i po zeskanowaniu biletu można przejść do peronu.
Więcej
Po więcej ciekawostek o Chinach, w tym relację z mojej podróży po nich przejdź na stronę dedykowaną państwie środka.
Jeśli interesują cię także inne kierunki to zapraszam do przejrzenia innych moich wypraw, a także do śledzenia bloga.