Trochę to trwało, ale w końcu udało mi się zorganizować do pracy, będzie troszkę ciężko ale dam radę! Mieszkam w akademiku z Portugalczykami, w pokoju 1 osobowym. Wydawać by się mogło, że to świetnie, jednak nie jest tak kolorowo. Pokój ma mniej niż 4m2, nie mam biurka, internet jest wprawdzie darmowy lecz dzielny na wszystkich lokatorów co czasem na prawdę się odczuwa oraz jest to eduroam, co oznacza, że sporo rzeczy jest zablokowanych(gry online, komunikatory, torrenty, w sumie większość portów), w małej szafie ledwo się zmieściłem, a pracować muszę na łóżku, co na dłuższą metę jest trochę męczące, szczególnie kiedy chodzi o rysowanie czegoś. Na razie pogoda jest w kratkę, być może w następnym tygodniu zrobi się już typowo słonecznie i będę mógł wyjść z laptopem pracować na świeżym powietrzu tak długo na ile mi pozwoli bateria.
Okazuje się, że nie będę miał jednak tak dużo czasu na własne prace z 2 prostych powodów: Pierwszy to jest uczelnia. W przeciwieństwie do osób, które są na kierunkach humanistycznych na erasmusie ja nie mam wakacji. Muszę uczęszczać na zajęcia z Portugalczykami co trochę czasu zabiera.
2 powód to: Erasmus zobowiązuje. Przyjechałem tu przeżyć przygodę życia, nocne życie wymaga odpoczynku w dzień przez co nie mogę tak dużo czasu poświęcić na tworzenie gier. Jednakże moim jednym z przedmiotów jest OpenGL i już wiem, że będę musiał z niego zrobić projekt w postaci gry, więc czegoś się jednak tu nauczę.
Co do rozpoczętych prac nad wspomnianym ostatnio shooterem 2D myślę, że do końca tygodnia dodam jakieś materiały o nim, gdyż główna część jest już zrobiona. Poważnie się zastanawiam czy po tym shooterze rozpoczynać prace nad kolejnym projektem 2D czy zająć się nauką OpenGL. Z jednej strony nie zrobiłem jeszcze platformówki, z drugiej zaś do przejścia do świata 3D sprzyja mi przedmiot na uczelni. Czas pokaże na co będę miał ochotę. Na dziś to by było chyba na tyle. Kolejny wpis pod koniec tygodnia!