Wielki Mur Chiński to chyba najważniejsza atrakcja w okolicach Pekinu, a może nawet i Chin. Jedna z najsłynniejszych budowli na świecie, jeden z nowych siedmiu cudów świata.
Table of Contents
Historia Wielkiego Muru Chińskiego
Budowany przez stulecia od 656 roku p.n.e. Najpierw jako fortyfikacje indywidualnych miast, a po zjednoczeniu Chin jako granica państwa. Miał chronić i jednoczyć cesarstwo przed koczowniczymi plemionami mongolskimi, a także ochraniać ważny Jedwabny szlak.
Jego budowa pochłonęła setki tysięcy żyć. Najpierw budowę muru zlecono armii, która mając zajęcie, nie próbowała wszczynać buntu przeciw nielubianemu wtedy Cesarzowi, w końcu wszyscy pracowali we wspólnym interesie, obrony państwa. Później, do pomocy zaczęto wysyłać więźniów i inne niewygodne dla dworu osoby, a każda rodzina musiała wysłać kogoś do budowy. W latach 221 – 207 p.n.e około miliona robotników było zaangażowanych w jego budowę, ale tylko dziesiątki tysięcy przeżyło ciężką pracę i trudne warunki. Ostatecznie muru nigdy nie udało się ukończyć. Najdłuższy fragment ma około 8tys km, a łączna długość wszystkich odnóg muru wynosi około 21 tys km.
Skoro mur jest taki długi, to na pewno łatwo jest na nim miejsce dla wszystkich odwiedzających i znajdę puste miejsce pod idealne zdjęcie? Niestety nie. Większość muru to ruiny, lokalne społeczności rozkradają cegły pod budowę domów lub dróg. Tylko niektóre fragmenty są odrestaurowane i gotowe by przyjąć hordy turystów z Chin i całego świata. Najgorszym pomysłem jest uczestniczenie w grupowej wycieczce. Wylądujesz w tym samym miejscu, o tej samej porze co większość turystów, czyli będzie tłoczno.
Który fragment muru zobaczyć?
W okolicach Pekinu mamy w zasadzie 3 popularne miejsca, w których można zobaczyć Wielki Mur:
- Badaling
- Mutianyu
- Jiankou
Badaling to najlepiej odrestaurowany fragment muru, także najlepiej skomunikowany z Pekinem. Znajduje się 70km od miasta i dojeżdża do niego bezpośredni pociąg S2 w około godzinę. Te 2 czynniki sprawiają, że jest też najpopularniejszy fragment muru, czyli tez najbardziej tłoczny. Jeśli jesteś zainteresowany Badaling to polecam przeczytanie wpisu na blogu Ready For Boarding na temat tego właśnie fragmentu muru. (https://www.readyforboarding.pl/podroze/chiny/zatloczony-wielki-mur-chinski.html)
Jiankou to jest właściwie zupełne przeciwieństwo Badaling. Praktycznie nie odrestaurowany, bez barierek bezpieczeństwa (to nie są Chiny, które znam). W pewnych miejscach trzeba niemal się wspinać po kamieniach. Dzięki temu jest też praktycznie nieuczęszczanym fragmentem przez turystów. Tutaj polecam poszukać zdjęć w google. Gdybym był drugi raz w Pekinie to chyba bym się wybrał na ten fragment, ale ponownie nie wybrałbym go jako fragment na pierwszą wizytę na Murze.
Mamy 2 skrajności. Super popularne i odrestaurowane, oraz zaniedbane i bez turystów. Na pewno jest coś po między. Takim miejscem Mutianyu, oddalony 70km od centrum Pekinu. Jest to również odrestaurowany fragment, ale z gorszym dojazdem, co czyni go mniej obleganym fragmentem od Badaling.
Jak dojechać na Chiński Mur – Mutianyu
Droga w cale nie jest aż taka skomplikowana. Pierwszym etapem podróży jest dotarcie do dworca autobusowego Dongzhimen Bus Station, mieszczącego się przy stacji metra o tej samej nazwie (linie 2 i 13). Jest to ta sama stacja, w której swój bieg kończy pociąg z lotniska (Airport Express). Na stacji metra trzeba kierować się po znakach na Bus Transfer Hall.
Tam trzeba wsiąść do Autobusu numer 916快 (Express) (Zwykły 916 jedzie w to samo miejsce, ale po drodze mija więcej przystanków, przez co jedzie dłużej). Autobus kursuje w godzinach 6:50-19:50.
Bilet kosztuje 12 CNY (My użyliśmy naszych kart miejskich, z których wartość ta została pobrana). W autobusie zobaczyć można jeden z przykładów komunizmu: Jedzie z nami, kierowca, pan sprzedawca biletów i jeszcze pan pilnujący środkowych drzwi, w ten sposób każdy ma pracę. (Ale czy to jest opłacalne?).
Po około godzinie jazdy należy wysiąść w miejscowości Huairou Beidajie (怀柔北大街), Warto zapytać się kogoś z obsługi autobusu, na którym przystanku wysiąść, ale jak zobaczą białe twarze to sami wam wskażą przystanek. Następnym krokiem jest przejście na drugą stronę ulicy i złapanie jednego z autobusów h23/h24/h36, które jeżdżą co około 20min. Przystanek w mieście jest oznaczony numerem 3, a docelowy to nr 18. (Jakby trzeba było komuś pokazać). Bilet na autobus kosztuje 4 CNY, a czas jazdy pod mur to około 30min.
W naszym przypadku niestety na pierwszy autobus się spóźniliśmy, a do drugiego nawet nie udało nam się wsiąść, tak był zapchany po brzegi, w końcu to publiczny autobus. Skorzystaliśmy więc z usług miłego pana, który przez cały czas naszego oczekiwania nas nagabywał na podwózkę samochodem. Cena jaką zapłaciliśmy to 20 CNY. Wysadził nas przy samych kasach biletowych. W przypadku jazdy autobusem, z przystanku trzeba podejść jeszcze około 100m, minąć wiadukt i skręcić za nim w prawo.
W drodze powrotnej udało nam się już wsiąść do autobusu i w miasteczku przeszliśmy na drugą stronę ulicy (Na tą z której powinno się jechać w stronę muru) i złapaliśmy autobus 916快.
Mutianyu
Bilet wstępu na mur kosztuje 45 CNY. Trzeba do niego jeszcze doliczyć 15 CNY za shuttle bus, z kas biletowych pod główne wejście. Trasę można przejść pieszo, ale jest to 3km po asfalcie i pod górkę.
Ze stacji shuttle bus, należy przejść przez uliczkę ze sklepami z pamiątkami i jedzeniem. Teraz dopiero zacznie się wspinaczka na mur. Do pokonania jest tylko około 1000 stopni. Jeśli nie jest gorąco, nie jest to bardzo uciążliwe. Alternatywą jest kolejka linowa, która dojeżdża do wieży nr 14, lub wyciąg krzesełkowy dowożący do wieży nr 6, oba udogodnienia kosztują 100 CNY w jedną i 120 CNY w dwie strony. Z szóstej wieży można również zjechać w dół torem saneczkowym.
Jak już jesteśmy przy wieżach strażniczych. Odcinek muru Mutianyu składa się z 23 wież strażniczych, oddalonych od siebie o około 100m. Przy 23 wieży zaczyna się zaniedbana część muru Jiankou.
My wybraliśmy opcję pieszą i zaczęliśmy zwiedzać Wielki Mur od wieży nr 6. Przeszliśmy się na chwilę pod wieżyczkę nr 4, a by później zawrócić i dojść aż do 16. Następnie zeszliśmy do 10, skąd prowadziła trasa w dół, do wyjścia. Od kupienia biletów do zejścia z powrotem do kas zeszło nam około 4 godzin.
Termin 2 maja nie jest polecany, ze względu, że w tym czasie są w chinach obchodzone święta. Jednak nie spotkaliśmy dzikich tłumów na samym murze, a nawet udało nam się zrobić parę ładnych zdjęć.
Więcej
Po więcej atrakcji Pekinu, a także po informacje praktyczne o mieście. Zapraszam do tego wpisu.
Po więcej ciekawostek o Chinach, w tym relację z mojej podróży po nich przejdź na stronę dedykowaną państwie środka.
Jeśli interesują cię także inne kierunki to zapraszam do przejrzenia innych moich wypraw, a także do śledzenia bloga.